środa, 30 lipca 2008

Muszę to sobie zrobić!

Jak ma się dzieci, to się nie ma czasu - każdy zna tę regułę. Staram się więc zawsze znaleźć sposoby na ułatwienie i przyspieszenie wszelakich prac domowych, żeby mieć jeszcze chwilę na wypoczynek. I ta "maszyna" wydaje się być wprost stworzona dla mnie!



I jeszcze będę mogła nią składać swoje sterty materiałów...

Miłego dnia!

2 komentarze:

Sylwia Seremity Zając pisze...

Padłam. Zabójcze :D

Mama Magenisiowa pisze...

Ale pomysłowy dobromir :P