niedziela, 13 lipca 2008

Haute couture

Zazwyczaj nie przepadam za tzw. haut couture. Tym razem jednak oniemiałam z zachwytu.

Po prostu muszę się z Wami tym podzielić. Cudowne projekty Luly Yang, piękne, subtelnie kobiece, klasyczne, ale w najmniejszym stopniu nie nudne suknie, rzucają mnie na kolana:









Po obejrzeniu takich cudów mogę jedynie usiąść w kąciku i w zadumie i pokorze pokiwać głową nad moimi skromnymi projekcikami...

3 komentarze:

Mama Magenisiowa pisze...

W rzeczy samej, akwarium jest niezłe... :)

Pluszowo pisze...

Zawsze chciałam nosić akwarium na odwłoku :) Ale po prawdzie to paw podoba mi się znacznie bardziej...

Herbatka pisze...

Ja kcem - zwłaszcza te z pawiem na pandorze :-)