Od zawsze miałam dwa marzenia: posiadać czerwone buty (zrobione, mam dwie pary) i hippisowską spódnicę. I sobie kiedyś na pewno taką uszyję. Ale później, już po ciąży.
I tutaj właśnie znalazłam model, który bardzo mi się podoba:
Ładna, nie? I do tego może służyć jako świetna spódnica do flamenco :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz