wtorek, 18 grudnia 2007

Fartuszki

Ostatni pracowity dzień przed wyjazdem i mamy dwa fartuszki:

1. Zrobiony na zamówienie szefowej kuchni restauracji francuskiej w Warszawie (Ha! Nie każdy może się czymś takim pochwalić!)

2. Prezent dla mojego brata (ciotecznego), który mieszka sam i sądzę, że sobie czasem w związku z tym gotuje (ale nie jestem pewna :) )


Życzcie nam miłej podróży!

1 komentarz:

Annavilma pisze...

Zyczymy Wam baaardzo milej podrozy i jeszcze milszego pobytu w PL :)