czwartek, 13 grudnia 2007

Do roboty!

Czasami dobrze jest zajrzeć do pudła ze ścinkami. Całkiem ładne rzeczy czekają tam często na lepsze czasy.

I tak się przedstawia moja produkcja z ostatnich dwóch dni:

Śliniak współczesny (z haftowanego dżinsu)...

...smakowity...

O krowa! (francuski odpowiednik zwrotu „o kurcze”)

I jeszcze pierwszy ciuszek z mojej nowej, wspaniałej książki. Jednocześnie jest to pierwsza zrobiona przeze mnie rzecz dla chłopca!

Do kompletu chcę zrobić jeszcze portki i śliniak, tylko uznałam, że brakuje mi odpowiedniej szmatki ;P

Mówię Wam, jak to się łatwo zapomina, jakie nasze maluchy były małe na początku...


Szczególnie udanego dnia życzę!

10 komentarzy:

opakowana pisze...

Jestes bardzo utalentowana!!!

Pluszowo pisze...

O krowa, z palcow Twoich taki komplement to nie byle co! Bardzo mi milo :)

Herbatka pisze...

to ubranko chłopięce jest świetne :-)

opakowana pisze...

Kocie, zwariowalas! Pewnie, ze masz talent i dryg w rekach, nie widzisz tego?? :PPPPP

Pluszowo pisze...

Widze ;DDD Ale co innego widziec to (prawdopodobnie nieobiektywnie) samemu, a co innego uslyszec od innych utalentowanych ;)

Pluszowo pisze...

Herbatko - zarzucam róż na jakiś czas ;)

opakowana pisze...

DLACZEGO zarzucasz roz? wensze.....

Pluszowo pisze...

Nie ma co weszyc, po prostu znudzilo misie ;)

Annavilma pisze...

Przyłączam sie do oklasków, ale dodatkowo przyznaje że intryguje mnie CZEMU raptem szyjesz chlopięce ubranka, HE ??? ;-PPP

Pluszowo pisze...

No to przeciez oczywiste - na poczet przyszlej firmy! Ale z Was intrygantki, ja nie moge ;)